3 września 2007

wkurw

Czasami bierze człowieka wkurw.
Jedziesz w autobusie, widzisz tych ludzi wokół, spoconych, pchających się na ciebie. A ty się pocisz i chcesz dojechać do celu, ale nie, nie ma tak łatwo, autobus musi zahamować i stać na czerwonym bo korek jest. A ty od tego hamowania wpadasz na grubą babę po 60-tce, która zaczyna drzeć mordę. Masz ochotę jej jebnąć. Tak jak kolesiowi z kitą, który wymądrza się o sztuce Andy Warchoła bajerując młodą siksę. Po co się wymądrza skoro wiadomo, że ruchnąć chce jedynie. Nie może powiedzieć wprost: jebać sztukę, jebmy się dziś wieczorem. Tak. Jebnąć komuś, albo jebać się z kimś. Co boisz się mnie? I dobrze zły chłopak jestem czasem bardzo. I nagle wsiadają kanary, a ty nie masz biletu. A wkurw narasta. Baba nie przestaje drzeć mordy, więc nie wytrzymujesz i mówisz jej w twarz: spierdalaj. To zamyka jej gębę. Niszczysz ją szokiem, bo przecież masz okulary i wyglądasz na kulturalnego młodego człowieka (no może oprócz szerokich spodni). - Bilety do kontroli - słyszysz obok siebie. To masochiści-kanary, przepychają się w tłumie i akurat widocznie natrafili węchem na twoją spoconą osobę. I co? Masz ochotę powiedzieć im to samo co babie, ale nie mówisz. Czemu? Agresja rodzi agresje, baba krzyczy więc ty też, kanary zwracają się kulturalnie, więc ty też: - Nie mam. I spisują cię, mimo że na następnym przystanku wysiadasz. Wkurw po wyjściu z autobusu osiąga swoje maksimum. Spałeś trzy godziny, bo niewiadomo, po co zakładałeś jakiegoś jebanego bloga. To też robi swoje. Litrowa Coca-cola zamienia uczucie senności w agresje. Idziesz ulicą i widzisz śmiejących się kolesi. Śmieją się nie wiadomo z czego, chyba im za wesoło, jakby fajnie było zmienić ich stan emocjonalny za pomocą prawej prostej. Ale nie robisz tego, to tylko fantazje wkurwionego człowieka (choć jakby choć słowem zaczepili, nawet pytając o godzinę - wtedy nie byłbyś pewien czy nie stały by się prawdą). Testosteron czasem zalewa mózg. Oglądasz/czytasz "Fight club" i myślisz czy to nie byłby dobry pomysł dla społeczeństwa samców. Jeśli w miarę wykształcony koleś ma ochotę stać się zwierzęciem, to co mają powiedzieć bezmózgowcy? "Przecież jakoś muszą wyładować popęd / stojąc zatem w bramach sieją wokół obłęd". Dziś znajomi w pracy pytali czy się z nimi nie postrzelam? Ja pytam: paintball? A oni nie - kulki. Przebieramy się w mundury w weekendy i strzelamy, są scenariusze wypas, tylko musisz mieć broń na kulki - i tu następuje wywód o AK-40, Uzi, Glocku, koleś nie opowiada w sposób naukowy tylko z wywalonym jęzorem. A ty słuchasz go i zastanawiasz się czy przypadkiem gdybyś nie mieszkał w USA, analogiczny do tego zioma koleś nie podniecałby się prawdziwą bronią, a nie tą na kulki. Gatunek mężczyzn to gatunek wymarły - nie ma wojen, kobiety ich olewają i przebierają jak rękawiczki, testosteron zalewa mózgi, nic dziwnego zatem, że jakiś inteligenty ziom może chwycić za broń i wystrzelać pół szkoły. Chcesz wiedzieć więcej polecam sztukę/film "Bang bang, you`re dead". Kropka. Wkurw minął.

4 komentarze:

Unknown pisze...

Wydaje mi sie że jestes zwykła ciota nie zgrywaj twardziela w internecie bo wyglada to smiesznie. Jak przecztałem zdanie "boisz sie mnie?" to myslałem ze na plecy sie wyjebie !!!! Jestes zły uhuhuhuh powiedziałes "spierdalaj" do jakiejs kobiety w autobusie !!! Zajebiscie zły !!!! hahaha wielki zal ogarnia mnie kiedy czytam twoje ZŁE uczynki !!hahaha hih hahah hehehe uhuhuhuhuh straszny gosciu tylko nie przyjeb mi prawego prostego bo sie zesram :D Watpie ze dopuscisz ten komentarz w ogole no ale CIOTA przeciez nie zrobiłaby nic innego jak odrzucenie go, tak wiec prosze bardzo-ODRZUCAJ CIOTO

NemezisEgo pisze...

O byciu twardzielem nie decydują prawe proste tylko intelekt. Każdy z nas jest zły (bo pierwszym ojcem duchowym był Pełzający Po Ziemi) - życie to ciągła walka by takim nie być. Nawet zły chłopak, może robić dobre uczynki. Widzę, że sfrustrowany z Ciebie John. Ze współczucia umieściłem ten komentarz. Pozdro.

Anonimowy pisze...

Heh, to ty faktycznie litościwy jesteś .... zły, inteligentny, twardzielu.

Unknown pisze...

john z twojego komentarza wynika ze pojecie zla dla ciebie zaczyna sie od zadawania bolu lub usmiercania innych. A prawda wedlug mnie jest taka ze zlo to blokowanie milosci do wszystkiego ktora tlumimy. zgrywa twardziela? john ty zgrywasz twardziela wez przeczytaj co napisales choc i tak tego nie zczaisz tylko sie zepniesz jak zawsze a twoje ego z ogromna sila nie dopusci do samokrytyki. chuj chuj kurwa chuj dziwka chuj 3xkurwa na wszelki zeby ubarwic moj koment