1 listopada 2007

Święci?

Chciałem Wam życzyć wesołych świąt. W tym stwierdzeniu nie ma ani krzty ironi. Dlaczego? Ano, dlatego iż dzisiejszy dzień powinien być dniem radości. Baunsowania i imprezowania. Nie ze względu na durny wczorajszy dzień Haloween, ale dlatego iż jest to Dzień Wszystkich Świętych. Dzień duchów uświęconych, o których jeśli pomyślimy i do których się zwrócimy mogą nas wspierać. Bo święci istnieją. Są obok nas. Albo w nas. Sprawdzcie co spscociłem i uwierzcie:


3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Swiety jest tylko BOG. Twierdzac inaczej lamiesz I Przykazanie.

Anonimowy pisze...

buuuu! emocipka strzelila focha i uciekla z forum. tak to jest jak sie zadziera z rahem.

mam jeszcze jedno pytanie nemezis jak myslisz czemu tak wkurwiasz ludzi ze karzdy chce ci wpierdolic pozadnie?

NemezisEgo pisze...

nie wierzysz?: Bóg jest przenajświętrzy, czyli są zwykli święci.

mc strzała: Nie uciekła, nie uciekła, emocipka zawiesiła działalność, ze względu na medoty z PRL-u na forum :) ale wróci z demokratyczną kontrofensywą ;)
Nie wiem kto tu jest cipką.
Spróbujcie mi spuścić wpierdol, spróbujcie. Nie wiem czemu wkurwiam ludzi, po prostu wkurwiam. Nara.